O kampanii po sanocku i moim urlopie

W zasadzie ostatnie dni spędzam w terenie. Staram się bezpośrednio docierać do wyborców mieszkających poza Sanokiem. Co ważne spotykam się z pozytywnym odbiorem nie tylko w Sanoku, powiecie sanockim ale również w powiecie brzozowskim czy leskim. Jednak jak to bywa w sanockim piekiełku. Ważne jest to, aby dowalić…

Dzisiejsza informacja o obniżkach ceny wody zdaniem moich oponentów to kampania wyborcza. Natomiast informacja o tym, że sanockim magistrat reorganizuje SPGK sprzed niespełna dwóch tygodni – to też kampania? Jednak prawdziwym smaczkiem jest informacja o kresie marzeń dotyczącym strefy ekonomicznej w Sanoku. W materiale wypowiada się burmistrz Tadeusz Pióro, a na czołówce moje zdjęcie. Oczywiście był to przypadek. Byłoby to zrozumiałe, gdybym jako wiceburmistrz Sanoka odpowiadał za tą płaszczyznę funkcjonowania miasta. Natomiast mam odmienny zakres kompetencji. W tej sprawie nie wszystko wygląda w taki sposób jak przedstawiono. Jednak nie mam zamiaru do tego tematu wracać. Proszę tylko Państwa o analizę treści, jakie ukazują się w materiałach dziennikarskich. Odpowiem od razu na kolejną spekulację dotyczącej mojej kampanii wyborczej – jestem na urlopie! Pozdrawiam wszystkich serdecznie.

Share |